Kurz obecny jest w naszych mieszkaniach na co dzień.
Niestety, nawet gdybyśmy na sprzątanie poświęcali niezliczone ilości godzin,
kurzu nie unikniemy. Nie unikną go więc i nasze szafy wnękowe.
Tym bardziej, że niektóre ich elementy są narażone na jego działanie
ze zdwojoną siłą: są to wszelkie elementy szaf występujące tuż przy podłodze.
Uwaga! Są to najczęściej jedne z najważniejszych elementów
szafy wnękowej - drzwi przesuwnych - czyli wózki jezdne (w przypadku systemów jeżdżących).
Do wózków jednych może dostać się bez problemu ów kurz, jak również piasek czy włosy.
Powoduje to nierzadko początek problemów z systemami jednymi w szafach przesuwnych.
Dlaczego? Obce, nawet drobne elementy, które znajdą się w wózku jednym,
powodują w nim nienaturalne tarcie oraz zwiększone naprężenia.
Zazwyczaj kurz i włosy dostają się pomiędzy rolkę a obudowę wózka.
Wtedy najłatwiej je usunąć. Trzeba zrobić to bardzo dokładnie,
aby nic nie pozostało w wózku.
Zdarza się jednak, że kurz i włosy dostają się do wewnątrz łożyska
i zacierają je, niszcząc system jezdny.
Co więc można zrobić, aby przedłużyć żywotność naszej szafy?
Najlepszym pomysłem będzie regularna konserwacja mechanizmów jednych.
Wystarczy raz na jakiś czas (np. raz w roku) po wyjęciu drzwi
gruntowne oczyszczenie rolek jednych oraz toru, w którym się one poruszają,
by szafa wnękowa służyła nam jak najdłużej.
Niezbędne jest także szybkie reagowanie na problemy, które pojawią się
przy przesuwaniu drzwi, aby nie dopuścić do ich dalszego rozwoju.
W mojej praktyce często spotykam się z sytuacjami, w których kurz
doprowadził do zniszczenia elementów jezdnych szafy wnękowej.
Konieczna jest wtedy ich wymiana, co na szczęście nie stanowi dla mnie problemu.
Cieszę się jednak, że coraz więcej ludzi pamięta o konserwacji mechanizmów jednych
w drzwiach przesuwnych szafy wnękowej, do czego i Państwa zachęcam.